Lubię wszystkie gatunki filmowe. Oglądam na okrągło. W dzień, w noc, wczesnym porankiem, czy późnym wieczorem. Mąż ma już tego dość i mówi mi codziennie, że nic w domu nie robię poza oglądaniem filmów. To oczywiście nieprawda, bo z rana robię dzieciom kanapki do szkoły, potem idę na zakupy, gdzie kupuję gotowe produkty spożywcze. Podgrzewamy je w mikrofalówce i mam gotowy obiad. Kolację rodzina robi już sobie sama. Stwierdzenie, że nic nie robię poza oglądaniem filmów jest zatem krzywdzące. Zajmuję się śniadaniem i obiadem, a w międzyczasie oglądam seriale, filmy dokumentalne, horrory, komedie i kreskówki.
Jeżeli są czyjeś imieniny, lub urodziny przerywam na ten dzień oglądanie i robię tort, lub piekę ciasto z nadzieniem kakaowym, lub przepyszny sernik. Przepis na ten produkt dostałam od mojej prababci.
Z rana po zrobieniu kanapek dla dzieci oglądam głównie kreskówki i filmy animowane. Reksia i Bolka i Lolka. To najlepsze filmy z tego gatunku. Mogę godzinami patrzeć się w ekran i śledzić przygody tych dwóch urwisów.
Po południu skupiam się na komediach. Oglądam wszystkie rodzaje tych filmów. Najlepszym jest jednak świetna komedia Co mi zrobisz jak mnie złapiesz. To klasyka gatunku, a ja oglądałam już ten film czterdzieści pięć razy. Za każdym razem zawsze znajdę coś nowego. Przesłanie, które jest mottem w filmie. Mogę go oglądać jeszcze ze sto razy i zapewne nigdy się nie znudzi.
Wieczorem mam zawsze dylemat jaki horror puścić, żeby zasnąć w nocy. Filmy z tego gatunku są nieraz tak straszne, że zakrywam twarz poduszką, aby nie patrzeć na drastyczne sceny. Zapalam wszędzie światło, bo po ciemku chyba bym zwariowała i wyła ze strachu. Najstraszliwszy horror jaki oglądałam to Piła. To nieziemsko straszny film. W pewnym momencie już nie wytrzymałam i wyłączyłam telewizor. Poczekałam na męża i dokończyliśmy oglądanie już we dwójkę. Tak straszny to był film.
Jest bardzo dużo fajnych filmów grozy, ale ja w ciągu dnia oglądam tylko jeden z tej serii. Wolę normalnie spać, a nie leżeć w łóżku i wiercić się przy jasnym świetle lampek. Czasami w nocy dla rozrywki oglądam filmy dla dorosłych. Raczej razem z mężem patrzymy na niesamowite numery, jakie aktorzy tam wykręcają.
Tak płynie mi dzień za dniem. Zawsze jestem strasznie zmęczona po całym dniu i kładę się spać około trzeciej nad ranem.
Ostatnio dowiedziałam się o świetnych nowych horrorach, które nakręcił znany amerykański reżyser. Muszę założyć kablówkę, ponieważ tam są bardzo często fajne nowe filmy. Zagonię męża do pracy po godzinach. Będzie wtedy dodatkowa gotówka, która pozwoli na założenie kablówki. Lepiej żeby dorabiał, niż chrapał mi pod nosem, gdy ja oglądam te arcyciekawe filmy. Jak moje prośby nie poskutkują to, postraszę męża rozwodem i na pewno się przestraszy. Już następnego dnia ze spuszczoną głową pobiegnie do szefa z prośbą o godziny nadliczbowe.
Dzisiaj będę oglądała niezły horror Piła 3, ale poczekam na męża. Ponoć jest bardzo straszny i sama mogę nie wytrzymać. Seans zaczynam o dwudziestej piętnaście.