Jestem kucharzem, który w swojej karierze gotował niemal na całym świecie. Pracowałem jako szef kuchni we francuskim hotelu, gdzie przebywało trzy tysiące gości, pracowałem w mongolskiej siedzibie rządowej, gdzie gotowałem dla tamtejszych ministrów, pracowałem w rosyjskim instytucie nauk, aż na Kaukazie, pracowałem dla tajnej siedziby amerykańskiego wojska. Wszędzie gdzie przyrządzałem swoje potrawy, ludzie byli bardzo zadowoleni i prosili o dokładki.
Jako fachowiec mogę śmiało wypowiedzieć się na temat garnków, patelni, robotów kuchennych. Wiem, które są dobre, a które po paru gotowaniach nadają się do wyrzucenia.
Jakie garnki są najlepsze?
To pytanie bardzo trudne, ponieważ na rynku jest bardzo dużo różnych rodzajów i typów tych produktów. Wszystko zależy do jakich celów mają nam służyć.
Mamy nowoczesne garnki aluminiowe, które mają trwałe powłoki pokryte, np. emalią, czy teflonem, dzięki czemu gotowanie jest bezpieczne, a najlepsze właściwości tego materiału to znakomite przewodzenie ciepła i doskonała odporność.
Mamy garnki z nierdzewnej stali. To popularny materiał do produkcji garnków. Ma dobre parametry: jest wytrzymały, nie rysuje się, nie wymaga stosowania powłok. Robiąc w nich gulasz z indyka nie martwiłem się o efekt finalny. Garnki te nadają się do kuchenek indukcyjnych. Najlepsze są te wykonane ze stali nierdzewnej.
Są też garnki miedziane, które mają swoich zagorzałych zwolenników. Ja oczywiście też do nich należę, ale i wielu moich znajomych kucharzy.którzy nie wyobrażają sobie gotowania w innych naczyniach.Można rzec, że są to garnki dla wybranych, dla koneserów. Są dość ciężkie i bardzo drogie. Kupuje się je przede wszystkim dlatego, że idealnie przewodzą ciepło, równomiernie się nagrzewają i długo utrzymują temperaturę.
W wielu modelach garnków miedź jest wyłącznie dodatkiem, który sprawia, że lepiej przewodzą ciepło. Garnki wykonane w stu procentach z miedzi to towar z wyższej półki, który wymaga specjalnej pielęgnacji. Osobiście uwielbiam gotować w tych nietypowych garnkach. Zawsze tam gdzie pracuje sprawdzam, czy dany pracodawca ma w swoim zestawie taki typ garnków. Jeżeli nie….trudno idę pracować gdzie indziej.
Są jeszcze garnki szklane, specjalistyczne i najpopularniejsze klasyczne. Ja jako kucharz z odpowiednim stażem używam tylko tych najlepszych, gdzie jeden kosztuje nawet tysiąc euro. Potrawy przyrządzane w takim garnku są rewelacyjne i naprawdę smaczne.
Jednak najlepszą zupę jaką jadłem w życiu była zupa z małpy, przyrządzona na zwykłym glinianym garnku w puszczy amazońskiej.
Przyprawami były tylko sól, pieprz i liście nieznanej mi zielonej pokrzywy. To najlepsza zupa na świecie, lecz u nas w Europie nie można jej gotować .Małpy nie biegają po drzewach i trudno je upolować.
Jeżdżąc do Ameryki Łacińskiej przyrządzam nieraz tę zupę, ale słono sobie za nią żądam, aż sto dwadzieścia euro za jeden talerz zupy. Klientów jednak nie brakuje. Polecam i wam, bo to najlepsza zupa na świecie. Z polskich zup preferuję zupę ziemniaczaną.